BLACKSTAR - PRZEMO RAJEWSKI

W dzisiejszym Say10Questions porozmawiam z Przemem Rajewskim z bydgoskiego Blackstar. Zawodowo nauczyciel, prywatnie kochający ojciec, a także największy fan Type O Negative jakiego miałem okazję poznać osobiście.

1. Polska wytwórnia i możliwość grania tylko w kraju, czy brak labelu i koncertowanie po świecie? Czy w dobie serwisów streamingowych i mediów społecznościowych wytwórnia jest czymś, co jest niezbędne ? Chyba nie… raczej skuteczny menadżer niż wytwórnia i granie wszędzie. 2. Gdybyś mógł wybrać jeden słynny riff, który Ty wymyśliłeś, który by to był? Trudne pytanie bo takich jest sporo… może ten wybrany przeze mnie nie jest SŁYNNY jak „Smoke on the Water”, ale wybrałbym „Come to life” Alter Bridge. 3. Co ma Demolka ( Tomasz Molka, perkusista Blackstar) czego nie mają inni perkusiści w Polsce? Tomek nie jest typowym perkusistą, który skupia się tylko na swojej partii. Wymyśla sporo muzy, patrzy na nią całościowo, a nie tylko przez pryzmat swojego instrumentu. Poza tym fajnie się gra z drummerem tak doświadczonym bo to słychać i daje poczucie pewności siebie całej kapeli. No i zawsze ma ze sobą jakieś dobre gumy do żucia !

4. Najlepsza muzyczna biografia jaką przeczytałeś w ostatnim czasie? Może nie tyle biografia co film – „Rocketman” o Eltonie Johnie. Ok, nie jest to film dokładny historycznie, ale nie o to chodzi. Można się sporo dowiedzieć o tym, co ukształtowało Eltona jako człowieka i artystę. No i główny aktor … geniusz ! Serio, czasami miałem wrażenie, że klonowanie ludzi jest faktem i na ekranie jest młody Elton. 5. Z jakimi muzykami chciałbyś nagrać płytę? Mam nadzieję że nam będzie dane nie raz coś nagrać ! Poza tym coraz bardziej kręci mnie granie akustyczne i pewnie będę chciał coś zrobić w tym kierunku, może jakiś projekt stricte w tych klimatach. Ale o personaliach nie myślałem. Wielu znajomych prosi mnie o skomponowanie dla nich kawałków a je regularnie ich zawodzę bo robię coś innego. Pora to zmienić. 6. Podczas nagrywania w studio nie cierpię... Monotonii nagrywania w kółko tych samych partii ileś tam razy. Zdecydowanie wolę scenę niż studio. Natomiast zdaję sobie sprawę, że muzyk w XXI wieku MUSI posiadać minimum wiedzy, jeśli chodzi o nagrywanie i staram się w tym dokształcać. Może nie każdy od razu stanie się producentem, ale umiejętność nagrania własnej partii to obecnie absolutne minimum dla kogoś, kto chce grać na jakimś tam poziomie. 7. Najlepszy damski wokal w Polsce to? Stara dobra Agniecha Chylińska. Co prawda nie jestem fanem tego co robi po rozpadzie O.N.A, ale potencjał ma niesamowity. Zawsze lubiłem też Olę Wysocką, wieloletnią wokalistę trójmiejskiego Milczenia Owiec. Co do tych „na czasie” to nie jestem na bieżąco.

8. Jaki album jest tak wspaniały, że chciałbyś mieć go na CD, kasecie, winylu, wszystkie teledyski, Live DVD z podpisami? „Appetite for Destruction” Gunsów. Jest to płyta która spowodowała, że słucham i gram rocka. 9. Który instrument, jeżeli nie gitara? Bas ! a z takich „mniej gitarowych” to pewnie instr. klawiszowe ze względu na praktycznie nieograniczone możliwości brzmieniowe.

10. Co Cię najbardziej męczy w Polskiej muzyce? To wywiad czy książka ? Panie kochany, temat rzeka… Chyba to samo co we wszystkich dziedzinach życia w PL. Taka zaściankowość, małostkowość, zawiść, nieudolne kopiowanie zachodnich trendów. Jeszcze w środowisku rockowym/ metalowym nie jest z tym tak źle ( chociaż dzbanów nie brakuje…) to im bardziej komercyjnie, tym gorzej to wygląda. Zresztą polecam jeden z ostatnich wpisów Dody ( TAK ! tej Dody !) w, którym wsadziła kij w mrowisko, pisząc jak „od kuchni” wygląda funkcjonowanie komercyjnych stacji radiowych. To się oczywiście nie tyczy tylko stacji, tak samo wygląda załatwianie koncertów typu „Dni miasta X” itp. Kolesiostwo i kumoterstwo…wicie rozumicie. Co do warstwy muzycznej… jeśli chodzi o kapele niekomercyjne, to nie mamy się czego wstydzić. Jest dużo świetnych, młodych wykonawców i jedyne czego ja się wstydzę, to fakt, że nie jestem ze wszystkim na bieżąco. Dzięki za rozmowę! Rozmawiał Adrian Meissner