PALE PATH - DAWID RYDZ & CHRIS MACIASZEK
- SAY10 QUESTIONS
- 11 mar 2021
- 4 minut(y) czytania
Co łączy akordeonistę z wykształceniem klasycznym oraz urodzonego na Florydzie studenta finansów i rachunkowości w stołecznym mieście Warszawa? - Metalcore.
Autorzy "Primal" Ameryki nie odkryli, ale całej twórczości nie brakuje solidnego rzemieślniczego sznytu dopracowanego w Heinrich House.
Gdy patrzę na rynek muzyczny nasuwają mi się trafne słowa Arnolda Bennetta:
"Jakże nudne i monotonne byłyby odgłosy lasu, gdyby prawo do śpiewania miało tylko dziesięć najzdolniejszych ptaków."


1. Do jakiego filmu napisałbyś z Pale Path soundtrack na nowo? DAWID: Trudne pytanie, ponieważ im dłużej myślę o filmach do, których zechciałbym coś napisać, to po chwili uważam, że ich soundtrack jest po prostu dobry i nie potrzebuje nic więcej. Aleeeee.... "Milczenie Owiec", uwielbiam i chciałbym po prostu coś do tego stworzyć. CHRIS: Większość z chłopaków z PP ma jakieś tam miejsce w serduchu dla post-rocka i muzyki klasycznej, a jednym z moich ulubionych filmów of all time jest "Incepcja". Chętnie bym nawiązał współpracę z Zimmer’em i napisał soundtrack z Pale Path’owskim pazurem. 2. Masz stworzyć supergrupę 5 muzyków z Polski, wybór należy do Ciebie.
( nie dotyczy pozostałych członków PP )
DAWID:
Bass - Heinrich,
Bębny - Oskar Podolski ( Lisowska),
Gitary - Darek Podolak ( ex Gentuza), Sebastian Miecznik (B.E.T.H),
Wokal - Bartosz Utracki
CHRIS:
Lepszego składu nie ma. Nie dodać nic ująć, to jest ultimate supergrupa.

3. Ulubiony moment podczas nagrywania "Primal" ?
CHRIS:
Mój ulubiony moment z nagrywania Primal’a to zakończenie nagrywania + post produkcja. Wspaniałym uczuciem było usłyszeć nasz materiał, który nabrał tyle smaku i mocy w studiu. Dało się usłyszeć kontrast między Naszymi „demówkami”, a produktem finałowym.
Uczucie naprawdę nie do opisania.
DAWID:
Ostatnie kliknięcie w komputer.
Miałem wtedy świadomość, że to się stało, staliśmy się pełnoprawnym zespołem (śmiech).
Materiał został zarejestrowany, brzmiał zajefajnie i wtedy też pomyślałem, że w końcu mam do czynienia z ludźmi, z którymi jestem w stanie stworzyć coś dobrego.

4. W jakim filmie zagrałbyś czarny charakter i dlaczego?
DAWID:
Może to straszne co powiem, ale „MAMMA MIA”.
Chyba jest to najbardziej znienawidzony film przeze mnie i postać, która zamieniłaby happy end w piekło, a życie Donny w ciąg nieszczęśliwych zdarzeń, sprawiłaby, że miałbym z tego fun.
Zamiast final song, wjechałby na koniec "Danse Macabre" z grabarzem na pierwszym planie - po prostu chciałbym zrobić z tego takie „MISERY”.
CHRIS:
Chyba Fred’a z chłopaki nie płaczą.
Tyle wspaniałych klasyków wyszło z młodszego Pazury i chciałbym je powtórzyć w swoim stylu (śmiech).
5. Najciekawszy damski wokal w Polsce to?
CHRIS:
Szczerze to nie słucham, a tym bardziej nie znam żadnych polskich wokalistek.
Ostatnio leciała Rodowicz w radiu jak gdzieś jechałem i to by było na tyle.
DAWID:
Jedyna najprawdziwsza, najwspanialsza trzymająca się sceny jak bobas piersi rodzicielki, oczywiście Maryla Rodowicz. A tak serio mówiąc. to życzę tej Pani dużo zdrowia i szybkiego zejścia ze sceny.
Wracając do tematu to Daria Zawiałow.
Muza, którą robi nie za bardzo leży w moim guście, bo czuć w tym taki powiew świeżości z lat 80’, ale jej głos, teksty, kupuję w ciemno.
6. Nagrywanie czy koncertowanie, co Cię bardziej otwiera?
DAWID:
Koncertowanie!!! Dla nas jako muzyków są to żniwa. Niezapomniane chwile z innymi zespołami, jazda na scenie, jazda w busie cały dzień , fuck upy przed, po i na koncertach, poznawanie nowych ludzi, after party - no żyć nie umierać!!!
CHRIS:
Zdecydowanie koncertowanie! Żyjemy, marzymy, i myślimy o koncertowaniu i kiedy możemy znowu przywitać widownię na scenie. Ćwiczenie utworów w domu to nie wszystko co zauważyłem, na żywo utwory brzmią kompletnie inaczej.
Po zagraniu kilka koncertów, widać było, że PP już śmigało jak dobrze naoliwiona maszyna, a nie roboty, które stoją na scenie i po prostu grają.

7. Wybierz jeden słynny riff , który powinien być Twój. CHRIS: Mam takie dwa przyznam. "Remedy" - Polaris, "Pain is Power" - Justice for the Damned
Buja to jak złe, naprawdę zazdro tych riffów.
DAWID:
"Psychosocial" - Slipknot.
Pierwszy riff metalowy, którego się nauczyłem.
8. Z jakimi muzykami chciałbyś nagrać płytę?
DAWID:
Na pewno chciałbym mieć do czynienia ze zmarłym już niestety Tomem z Architects.
Pojęcie kompozycji w muzyce jaką tworzył jak i jej smak, jeśli chodzi o przestrzeń w gitarach, jest niebywała i ponadczasowa. Zobaczyć i usłyszeć sposób jego odczuwania muzyki, to byłoby coś.
CHRIS:
Hmmm..ciężkie pytanie.
Marzę o współpracy z Will Putney’em. Z wieloma zespołami nagrał płyty z, których czerpie inspiracje, więc jest to pewnym kamieniem milowym dla mnie.

9. Podczas sesji nagraniowej nie cierpię, gdy... DAWID: Gitara mi nie stroi i w dodatku okazuje się to po wbitym tejku. Słuchasz tego co nagrałeś i masz takie „ NOŻ ..... ...” CHRIS: Moment w, którym wchodzi click, a ty zapominasz jak się gra na gitarze albo jak się położyć wokale. 10. Gdzie leży granica między zrozumieniem utworu, a jego przeżywaniem? DAWID: Wtedy kiedy bardziej skupiasz się na zrozumieniu tego co jest napisane, a nie zawarte w treści utworu. CHRIS: Bez pytania, wtedy kiedy grasz utwór już z setny raz, palce same chodzą, zapominasz o graniu i tylko w głowie zostaje co ten utwór dla ciebie znaczy i jakie emocje wywołuje. Dzięki za rozmowę! Rozmawiał Adrian Meissner

Komentarze